niedziela, 6 lutego 2011

Szkolić w pierwszej lepszej szkole .. ja wolę samemu

Gdybym miał oddać swojego psa w obce ręce musiał bym mieć pewność co do szkoły dla psów. Póki co wolę jednak jeździć do najlepszych i uczyć się od nich niż zapisać się do pierwszej lepszej szkoły i udawać że szkolę psa. Chyba dołuję to poprawne określenie. Poniżej taki mały przykład radosnego fachowego szkolenia grupowego.


Serio może będę nie skromny, ale wolę samemu psuć psa niż dać komuś żeby go zaorał. Jaki jest sens takich szkoleń ? Lepiej pojechać od czasu do czasu do najlepszych i od nich się uczyć aby potem pracować z psem samemu....


Tutaj moje pajacowanie się.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz