piątek, 8 kwietnia 2011

Jak się ktoś "zna" na owczarkach..

Bardzo mnie laika boli jak ktoś kto nie ma pojęcia o rasie bierze się za jej szkolenie.
Owczarek proszę pana szkoleniowca to nie tłusty,znudzony piesio z problemami do którego stosuje się seminaryjne metody.
Jak widać na filmie gadanie przed tablicą do gawiedzi i ferowanie teoryjek to nie to samo co praktyka z pieskiem.
Psze jaśnie pana szkoleniowca nie ma rady. Kup pan sobie "owcarka", zdaj pan z nim tylko jakieś pt1 a potem rób z siebie co tam chcesz. Na razie jak sam pan widzisz praktyka trochę się mija z teorią. Polecam więcej godzinek w błotku na polu z owczarkiem a potem pisanie czegokolwiek.
Dla mnie na owczarkach pan się nie znasz i tyle.......
Zapraszam na projekcję ....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz