Trolle niekarmione same odchodzą. W myśl tej zasady nakreślonej już dawno temu w odległych czasach początków Internetu tych stworów pod żadnym pozorem nie wolno dokarmiać. Każdy Troll, bez względu na rodzaj pozbawiony pożywienia odpada jak kleszcz od psa.
Trolle zwykle działają w stadach, żerują o różnych porach dnia i nocy. Każdy z nich żyje życiem swojego żywiciela. Jeżeli więc „złapie się trolisko” niczym chorobę, należy uważać, aby nie przeskoczył na naszych znajomych. Ale prędzej czy później niepasiony, zakompleksiony troll opuszcza nas. Czego każdemu życzę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz