czwartek, 26 maja 2011

Zrzeszamy się

Paru Psiarzy z mojego miasta w tym ja po wielu nieudanych próbach postanowiliśmy się zrzeszyć, czyli sformalizować nasze spotkania oraz działania przez stworzenie związku. Rejestracja nastąpi w sądzie. W trakcie jest opracowywany jest statut. Będziemy chcieli propagować świadome posiadanie psa, potrzebę szkolenia i zapewnienia 4 łapom rozrywki umysłowej fizycznej. Zapraszać będziemy do siebie pozorantów etc.
Głównym zadaniem będzie propagowanie aktywnego wypoczynku z psem. Uświadamianie ludzi że rasy psów różnią się od siebie nie tylko wzrostem, ale psychiką. Wkrótce rusza niezależna od blogu Borysa strona stowarzyszenia.

poniedziałek, 9 maja 2011

Pies to nie człowiek, szanuj go a nie uczłowieczaj...

Wielu psiarzy traktuje swoje zwierzęta jak ludzi. Jeżeli dotyczy to intensywności uczucia jest ok, gorzej jak ktoś szuka w swoim pupilu zastępcy człowieka.
Przykro mi, ale pies chodzi na 4 łapach człowiek tylko na dwóch. W tradycji rabinackiej anioł jest przedstawiany jako istota na jednej nodze a człowiek na dwóch. Ma to podkreślić fakt bycia tylko posłańcem a u człowieka ukazuje że posiada on wolną wolę. Bawiąc się humorem, można napisać o psie że posiada on od Boga podwójnie więcej wolnej woli, wolności niż człowiek. Dlatego szanujmy daną mu przez Stwórcę Wszechrzeczy wolność i nie zabierajmy mu połowy karząc mu być człowiekiem i chodzić na 2 łapach.
Boli mnie aż do białości gdy słyszę słowa wypowiadane w dobrej wierze do swoich pupili - córeczko, syneczku, mamusia ci coś da, choć do mamusi .... Dla mnie jest to chore..
Pies jest psem. Przez tysiące lat jego obecności przy domowym ognisku człowieka, rozszerzył on, nasza rodzinę, a nie zastąpił jakiegoś jej członka.
Tak go traktujmy, jak psiego towarzysza, a nie synka lub córeczkę. On będzie szczęśliwszy, a my zdrowsi.
Wszelkie szukanie na siłę analogi jest nie zdrowe i może być dla nie psiarzy obraźliwe.
Prosty przykład, po stracie psa spotkasz się drogi czytelniku z radą abyś kupił sobie drugiego szczeniaka. Powiedz matce po śmierci dziecka aby się nie martwiła tylko zrobiła sobie drugie, albo po śmierci rodzica zaproponuj komuś żeby sobie przygarnął mamę lub tatę z domu pogodnej starości. Reakcja jest bardzo łatwa do przewidzenia.

niedziela, 8 maja 2011

Film podnoszący na duchu.

Na YT jest taki jeden film który daje wiele do myślenia i przywraca wiarę w nas-ludzi.
Film jest totalnym wyciskaczem łez, ale tych radości i wzruszenia.