Ciechanów naszym miastem jest….
Ostatnio zanotowałem bardzo duża liczbę odwiedzin na stronie i pytań na priv z mojego rodzinnego miasta. Bardzo mnie to cieszy, ponieważ nie sądziłem, że jest u nas tak wielu ludzi, dla których pies to coś więcej niż szczekający kłopot na smyczy, z którym trzeba z bólem wyjść na siusiu…
Najważniejszym pytaniem było gdzie się spotykamy oraz jakie miejsca są najlepsze do szkolenia, oraz gdzie można spuścić psa nie ryzykując pogryzienia, czyli takie mało uczęszczane przez ludzi.
My najczęściej ćwiczymy
- za zamkiem, druga łąka
- na polach za domem kombatanta, cudowna przestrzeń dla psa
- jeziorko za Kościołem św. Piotra – bardzo dobre miejsce do ćwiczenia posłuszeństwa i obrony. Ścięta trawa na boisku. Oczywiście nigdy nie przychodzimy, gdy młodzież gra w piłkę, oraz pies jest tam w większości na lince, aby nie przeszkadzać innym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz