Przedstawiam moją przyszywaną siostrę – Lunę. Luśka jest starsza ode mnie o 2 miesiące. Właściwie powinna mieć dwa imiona – Lucyfer i Lusia. Wszystko przez jej zmienność i wybuchowość w stosunku do mnie. Jestem od małego przez jej zęby bardzo często wychowywany. Jako facet oczywiście odgryzam się bardzo rzadko? Luśka jest bardzo nieśmiała, jednak przy mojej osobie nabiera pewności siebie i nie ma dla niej w tedy wroga, którego nie należy zaczepić.
Oczywiście wszystkie luśkowe dymy skupiają się na mnie, muszę udawać bohatera ratując ja niejednokrotnie przed zębami kolegów, którzy to nie mają tyle cierpliwości do niej, co ja.
Poza tym jest przesłodkim i lojalnym onkiem. Kocha ponad wszystko swoja rodzinę, za która jest gotowa „nawet” oszczekać drzwi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz